Gorąco przedstawiamy naszą egzotyczną członkinię Avant-garde Theatre – Agnieszkę Dzodzomenyo!

Jakiego pochodzenia są Twoi rodzice?
Moja mama ma „korzenie” hiszpańsko-włoskie, natomiast tato pochodzi z Ghany.
Jak długo mieszkasz w Polsce?
W Polsce mieszkam od urodzenia.
Jak odbierają Cię rówieśnicy?
Normalnie 🙂

Nie czujesz się odtrącana przez rówieśników?
Nie, nic takiego nigdy nie odczuwałam.
Czy spotkałaś się z przejawami nietolerancji? Jakimi?
Tak. Jak byłam mała, pamiętam, że mój tato z powodu swojego koloru skóry bardzo często był zaczepiany. Teraz się to uspokoiło, myślę, że to dlatego to, że wokół nas wszystko się zmienia i ludzie się trochę bardziej otworzyli na świat i inne nacje.
Czy spotkały Cię sytuacje trudne, związane z odmiennością? Jakie?
Miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji w życiu Może opowiem o jednej z nich. To było w gimnazjum, na początku pierwszej klasy. Kilka osób ze szkoły wyzywało mnie i dokuczało mi z powodu mojego pochodzenia oraz dlatego, że wyróżniam się trochę swoją urodą.
Czy Twoim zdaniem Polacy są tolerancyjni?
Wiadomo, że są ludzie tolerancyjni i tacy, którzy kompletnie nie akceptują innych narodowości oraz kultur. Na to nie ma reguły. Wszędzie tak jest, na całym świecie. I w Polsce też.

Co Ci się podoba w Polsce?
Wiem, co mnie irytuje, ale co mi się podoba? Hmm… Tak naprawdę nie wiem.
A co Cię irytuje w takim razie?
Zima! Tak, to najbardziej mi przeszkadza.
Czy Twoim zdaniem Wrocław może być Europejską Stolicą Kultury?
Oczywiście, że tak! Jak już wcześniej powiedziałam, jestem urodzoną Wrocławianką. Wrocław, jeśli mogę tak powiedzieć, to moje miasto 🙂 Jest piękne, duże i każdy, kto przyjeżdża do Polski powinien je odwiedzić.

.
.
PUBLIKACJA KONKURSOWA W RAMACH PROJEKTU WROPENUP 2013